Błąd
  • The RokSprocket Module needs the RokSprocket Component installed.

Artykuły

Drukuj

Baza wiedzy

PYTANIA I ODPOWIEDZI

Czym różni się mutyzm selektywny od głębokiej nieśmiałości?
Głęboka nieśmiałość i mutyzm mogą być uważane za krańce tego samego wymiaru, przy czym dla kogoś, kto się z nim zmaga, mutyzm jest zdecydowanie bardziej dolegliwy. Nieśmiałe dzieci odpowiadają zazwyczaj na zadawane im pytania, choć czasem robią to bardzo cicho i zdawkowo. Dzieci z mutyzmem selektywnym w niektórych sytuacjach (szczególnie w szkole) w ogóle nie są w stanie czegokolwiek powiedzieć.

Jak mogę stwierdzić, czy moje dziecko jest po prostu bardzo nieśmiałe i w końcu samo z tego wyrośnie?
Niektóre (choć nie wszystkie) przypadki mutyzmu selektywnego podlegają spontanicznej poprawie, a dzieci zaczynają mówić w sytuacjach, w których dotąd milczały. Jeśli tak się dzieje, to zazwyczaj ma to miejsce jeszcze w przedszkolu lub w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Trudno jest rozróżnić przypadki, w których taka spontaniczna poprawa jest możliwa, od innych. Najważniejszym czynnikiem, który może mieć na to wpływ, jest to, na ile trafnie działa intuicja rodziców i nauczycieli, i na ile w związku z tym pomagają oni dziecku zmierzyć się z lękiem przed komunikowaniem się, nie stosując przy tym nadmiernej presji na szybkie osiąganie rezultatów. Mutyzm trwa tym dłużej i bardziej uparcie, im mniej rozmawia się o kłopotach dziecka i im rzadziej zdarzają się sytuacje, w których dziecko może nawiązywać kontakty społeczne i porozumiewać się z rówieśnikami i dorosłymi.

Czy mutyzm selektywny może minąć bez śladu?
Jeśli nawet mutyzm selektywny minie bez zastosowania fachowej interwencji, dzieci nim dotknięte odczuwają spory lęk w sytuacjach społecznych lub też trudności w radzeniu sobie z uczuciami. Ciężko im wypowiadać się na forum grupy, prosić o pomoc, brać udział w dyskusjach i być asertywnym. Fachowa interwencja przynosi więc korzyści w każdym przypadku mutyzmu selektywnego, ponieważ pozwala dziecku oswoić się z lękiem i komunikować się swobodnie w każdej sytuacji. Przejście do drugiej klasy szkoły podstawowej sprawia zazwyczaj, że mutyzm głębiej zakorzenia się w zachowaniu dziecka. Im więc dziecko starsze, tym większe prawdopodobieństwo, że bez leczenia mutyzm nie zniknie.

Czy to możliwe, że moje dziecko milczy po prostu dlatego, że jest uparte?
Dzieci z mutyzmem selektywnym często wyglądają na uparte – zwłaszcza wtedy, gdy wiemy, że w niektórych sytuacjach mówią zupełnie swobodnie. Ich lęk pojawia się dopiero wtedy, gdy ktoś poprosi, żeby coś powiedziały, w innych zaś sytuacjach często wyglądają na bardzo swobodne, potrafią się uśmiechać, śmiać, wydawać różne dźwięki i zachowywać się dokładnie tak, jak inne dzieci. Mimo że tak się prezentują i że wiele dzieci z mutyzmem selektywnym to osoby o silnej woli, dzieci te chcą mówić, ale nie mówią, bo za bardzo się boją to robić. Jeśli dorośli zinterpretują takie zachowanie jako bunt, to bardziej prawdopodobne jest, że wyciągną wobec dziecka jakieś niemiłe dla niego konsekwencje, okażą niezadowolenie lub będą naciskać, aby dziecko jednak coś powiedziało. Taka postawa otoczenia niestety tylko pogłębia mutyzm. Natomiast okazując zrozumienie dla faktu, że dziecko niezwykle silnie obawia się mówienia, dorośli pomagają mu stopniowo zmierzyć się z lękiem, a dziecko uzyskuje większą szansę, aby poradzić sobie z kolejnymi wyzwaniami.

Moje dziecko bardzo się denerwuje, kiedy opowiadam innym, że ono nie mówi. Może byłoby lepiej, gdybym nie poruszała tego tematu?
Dzieci, które intensywnie przeżywają lęk, unikają zazwyczaj wszystkiego, co może ten lęk wzbudzać – trudno im więc przyznać, że boją się lub mają problemy z mówieniem; trudno im też rozmawiać o tych problemach. Nie jest to jednak powód, aby o tym nie mówić, tym bardziej że z czasem lęk się prawdopodobnie nasili. Dzieci potrzebują wsparcia w uczeniu się, jak zrozumieć swój lęk i inne uczucia, a także jak sobie nimi radzić. Choć może to być trudne zarówno dla dziecka, jak i dla nas, z czasem i dzięki wsparciu psychologa problem stopniowo się zmniejszy, a okaże się, że lepiej jest rozmawiać o tym, co jest dla nas trudne. W czasie pierwszego spotkania, w którym uczestniczą tylko rodzice, psycholog może wyjaśnić, w jaki sposób wytłumaczyć dziecku sens terapii i decyzję o jej podjęciu.

Na czym polega leczenie?
Leczenie mutyzmu wybiórczego polega na zastosowaniu metod terapii behawioralno-poznawczej (ang. cognitive-behavioral therapy - CBT). Badania wskazują, że jest to najskuteczniejszy sposób leczenia mutyzmu selektywnego. CBT pozwala zająć się zjawiskiem unikania mówienia w ten sposób, że dziecko stopniowo konfrontuje się z coraz trudniejszymi sytuacjami, w których może się porozumiewać zarówno bez pomocy słów, jak i przy ich użyciu. Służy to przede wszystkim ćwiczeniu umiejętności radzenia sobie z lękiem. Dzieci z mutyzmem selektywnym mają też zazwyczaj szereg silnych przekonań o tym, w jaki – krytyczny – sposób ludzie mogliby zareagować albo pomyśleć sobie o nich, gdyby usłyszeli, jak owe dzieci mówią (np. „powiedzieliby wszystkim, że ja jednak mówię”, „mogliby pomyśleć, że mam śmieszny głos”). CBT sprawia, że zaczynają myśleć w sposób bardziej racjonalny, taki, który pomaga im zacząć mówić.

Jaki jest udział rodziców w takiej terapii?
Program leczenia wymaga od rodziców i nauczycieli zaangażowania w stosowanie odpowiednich strategii zarówno w szkole, jak i poza nią – oba te obszary są niezwykle ważne. Rodziców uczymy, w jaki sposób mają stopniowo zwiększać liczbę sytuacji i czas, kiedy ich dzieci mogłyby komunikować się z członkami dalszej rodziny, znajomymi, w sytuacjach publicznych i innych okolicznościach.

Jak długo trwa leczenie?
Mutyzm wybiórczy jest jednym z poważniejszych problemów lękowych u dzieci. Zabiera więc dość dużo czasu, zanim dziecko nauczy się mówić swobodnie i spontanicznie do każdego w każdej sytuacji.  Nasze doświadczenie wskazuje, że aby uzyskać pożądany efekt, trzeba intensywnie pracować nad tym przez około 12 do 24 miesięcy. Tempo poprawy zależy jednak od wielu czynników. Są nimi: wiek, w którym dziecko po raz pierwszy korzysta z terapii, stopień nasilenia problemu, poziom zaangażowania rodziny i szkoły w realizację programu terapeutycznego, wreszcie istnienie towarzyszących lęków czy innych problemów z zachowaniem dziecka. Terapia dzieci przedszkolnych często trwa krócej niż wymieniony na początku okres (np. 6 do 12 miesięcy), natomiast dziecko w szkole ponadpodstawowej wymaga zazwyczaj dłuższego leczenia.


Moje dziecko chodzi jeszcze do przedszkola. Czy iść z nim do terapeuty teraz, czy zaczekać i sprawdzić, jak będzie sobie radzić w szkole?

Mutyzm wybiórczy zazwyczaj trudniej jest leczyć, kiedy dziecko już pójdzie do szkoły. Istnieje po temu kilka przyczyn:
1.    generalnie rzecz biorąc, im starsze jest dziecko, tym trudniej jest leczyć jego mutyzm, ponieważ zachowania unikowe i lękowe myślenie zostały już utrwalone i weszły w nawyk;
2.    trudniej jest zachęcić nauczycieli szkolnych niż przedszkolnych, aby znaleźli czas i energię na wspólne z dzieckiem i rodzicami działania terapeutyczne;
3.    przedszkole to miejsce mniej sformalizowane niż szkoła, a dzieci z mutyzmem selektywnym na ogół przeżywają bardziej intensywny lęk i mniej mówią w miejscach silniej narzucających pewną strukturę – jak w szkole, gdzie obowiązuje np. podział czasu na lekcje i przerwy, wystawiane są oceny, zachowania podlegają silniejszym zasadom (np. w czasie lekcji nie wolno rozmawiać, a w czasie przerwy ten kto nie rozmawia, odróżnia się znacznie od rówieśników).
Z naszych doświadczeń wynika, że dzieci rozpoczynające terapię w wieku przedszkolnym uzyskują naprawdę dobre rezultaty. Dzięki nim ich start w szkole jest tak łatwy, jak to tylko jest dla nich możliwe.

Moje dziecko ma dopiero trzy lata. Czy to nie za wcześnie na leczenie?
Mutyzm selektywny pojawia się zazwyczaj u dzieci około 3 roku życia a czasem nieco wcześniej i jest to znakomity moment, żeby zacząć coś z tym robić. Zauważyliśmy, że im młodsze dziecko, tym lepiej reaguje na oddziaływania terapeutyczne (wyjaśniamy to w odpowiedzi na pytanie poprzednie).

Moje dziecko twierdzi, że zacznie mówić, kiedy skończy 6 lat. Czy taka zmiana jest możliwa i czy powinnam na to zaczekać?
Takie postanowienia to często sposób, w jaki dzieci komunikują nam, że naprawdę chciałyby mówić, ale zbyt trudno jest im to robić już teraz. Niekiedy czują się poddawane jakiejś presji, kiedy ktoś pyta, kiedy wreszcie zaczną mówić i czy dziś w szkole coś powiedziały. Często mówią, że to się pewnego dnia zmieni, aby w ten sposób uwolnić się od ciągłego nagabywania w tej sprawie. Dzieci często naprawdę bardzo by chciały mówić, ale nie bardzo wiedzą, jak przejść ze stanu, w którym są obecnie (lęku przed mówieniem i niemówienia) do tego, by mówić swobodnie i spontanicznie. Niezwykle rzadko zdarza się, aby dzieci rzeczywiście zaczęły mówić w momencie, który wcześniej zaplanowały. Większość dzieci pozostaje w stanie, w którym były wcześniej i nadal potrzebuje terapii.

Czy warto rozpoczynać terapię pod koniec roku szkolnego, czy raczej zaczekać, aż dziecko rozpocznie nowy rok nauki?
Byłoby zdecydowanie lepiej rozpocząć terapię jeszcze przed końcem roku szkolnego, ponieważ w jej ramach istnieje wiele procedur ułatwiających przejście z klasy do klasy. Jeśli metody te nie zostaną zastosowane przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, poziom lęku u dziecka może niepotrzebnie wzrosnąć i dziecku będzie jeszcze trudniej się komunikować. Poza tym wakacje to okres, w którym zdarza się wiele sytuacji sprzyjających ćwiczeniom w komunikowaniu się z ludźmi, co sprawia, że właśnie ten okres może zaowocować szczególnymi postępami w swobodnym wypowiadaniu się.

Moje dziecko mówi normalnie wszędzie poza szkołą. Czy mogłabym mu jakoś pomóc?
Dla dzieci z mutyzmem selektywnym typowe jest właśnie to, że najtrudniej im się porozumiewać w środowisku szkolnym. Większości rodziców potrzebne by było w takiej sytuacji włączenie się w program oddziaływań prowadzony w szkole, można jednak pomóc dziecku kształtując  w nim inne umiejętności, takie jak rozumienie uczuć i radzenie sobie z lękiem i innymi emocjami, zmiana nawyku lękowego myślenia i poprawa poziomu ich wypowiadania się poza szkołą. Dzieciom z mutyzmem selektywnym często brak różnych umiejętności społecznych. Mają też kłopot z nawiązywaniem i utrzymywaniem przyjaźni, co stanowi kolejny obszar, w którym można dziecko wspomagać.

Moje dziecko zmaga się także z innymi lękami niż lęk przed mówieniem, powodujący mutyzm selektywny. Czy często tak się zdarza i czy mogą Państwo pomóc także w tych innych sprawach?
Dzieci z mutyzmem selektywnych rodzą się z cechami układu nerwowego, które to cechy sprawiają, że dzieci szczególnie łatwo i intensywnie doznają lęku. Zdarza się więc często w takich przypadkach, że dziecko jest szczególnie narażone za pojawienie się innych lęków, typu fobii, uogólnionego niepokoju, lęku separacyjnego (związanego z okresem, kiedy dziecko zaczyna chodzić i stopniowo oddala się od matki, a także szczególnie boleśnie przeżywa jej oddalanie się od niego), lęki występujące w sytuacjach zadaniowych („na pewno nie umiem tego zrobić!”), lęk przed ciemnością, zasypianiem samemu, czy różne przejawy perfekcjonizmu. W niektórych przypadkach, tym  częściej im dziecko jest starsze, zdarzają się także spadki nastroju jako rezultat obniżonej samooceny, frustracja związana z niemówieniem i wszelkie możliwe konsekwencje społeczne tych problemów. Niektóre dzieci z mutyzmem selektywnym mają także inne problemy w sferze zachowania; bywają to kłopoty z agresją, napady złości, tendencja do sprzeciwiania się oczekiwaniom otoczenia.

Moje dziecko ma mutyzm selektywny, ale właśnie zaczęło rozmawiać ze swoim nauczycielem. Czy rozpoczynanie terapii ma w takim razie jakiś sens?
Mutyzm selektywny – jak każdy problem – miewa różne nasilenia. Kiedy mutyzm u dziecka zaczyna się cofać, bywa, że dziecko potrzebuje wsparcia w niektórych, czasem trudno zauważalnych aspektach swojego funkcjonowania, a zwłaszcza komunikowania się z otoczeniem. Może wymagać pomocy w tym, aby zamiast szeptać jak dotąd, zaczęło teraz mówić głośniej, wykorzystując drgania strun głosowych. Niektórym dzieciom trzeba pomóc, aby nie musiały już czekać na prośby czy ponaglenia ze strony innych osób, a zaczęły same inicjować swoje wypowiedzi. Czasem trzeba u dziecka rozwijać umiejętność formułowania dłuższych wypowiedzi, asertywności, proszenia o pomoc, brania udziału w dyskusji, wypowiadania się na forum grupy i stosowania tych wszystkich nowych umiejętności w obecności nowych osób. Co więcej, dzieciom, które mają za sobą problem mutyzmu, mogą się zdarzać regresy – cofnięcia do wcześniejszego stanu sprzed poprawy. Aby temu zapobiec trzeba zachęcać je do komunikowania się we wszystkich wspomnianych sytuacjach tak długo, aż ich poziom lęku wróci do normy i przestanie zagrażać możliwości mówienia.

Uczę dziecko, które jak sądzę cierpi na mutyzm selektywny. Jego rodzice myślą, że dziecko z czasem z tego wyrośnie i nie skłaniają się ku skorzystaniu z terapii. Czy mogliby mi Państwo poradzić, co powinnam zrobić w takiej sytuacji?
Często zdarza się , że dzieci z mutyzmem selektywnym w domu mówią zupełnie swobodnie i normalnie. Rodzice nie zdają więc sobie sprawy z rozmiarów problemu, które widać w szkole. Można zacząć od tego, aby szczegółowo informować rodziców o tym, jak dziecko porozumiewa się będąc w klasie. Dobrze byłoby otwarcie wyrazić troskę, podsunąć materiały edukacyjne nt. mutyzmu selektywnego i zachęcić rodziców, aby poobserwowali swoje dziecko podczas jego pobytu w szkole. Można poinformować rodziców o tym, w jaki sposób problemy z mówieniem wpływają na umiejętności społeczne dziecka (np. problemy z nawiązywaniem kontaktów i obroną własnych interesów w kontaktach z rówieśnikami) i osiągnięcia w nauce (np. jeśli nie jest w stanie pracować w grupie, prosić o pomoc czy odpowiadać ustnie). Jeśli z biegiem czasu sytuacja dziecka się spontanicznie nie poprawi (lub nie pogorszy), trzeba udzielić rodzicom informacji na ten temat. Można także zachęcić rodziców, aby zasięgnęli konsultacji psychologa na temat mutyzmu selektywnego i metod jego leczenia.

Uczę dziewczynkę, która jeszcze nigdy nic do mnie nie powiedziała. Słyszę, jak normalnie rozmawia z innymi dziećmi, ale milknie kiedy tylko zauważy, że ja to słyszę. Czy to może być mutyzm selektywny i co mogłabym zrobić, żeby to dziecko wreszcie zaczęło do mnie mówić?
Zazwyczaj dzieci z mutyzmem  selektywnym czują mniejszy lęk przed rozmową z rówieśnikami niż z dorosłymi. To dobry znak, jeśli dziecko rozmawia z innymi dziećmi. Warto uczynić klasę jak najbardziej przyjaznym miejscem i zbudować z tym dzieckiem dobrą relację. Jest niezwykle ważne, aby dziewczynka nie ponosiła (ze strony żadnego nauczyciela) żadnych przykrych konsekwencji tego, że nie mówi, bo to tylko pogłębi mutyzm. Trzeba też upewnić się, że nikt nie naciska na dziecko, aby wreszcie się odezwało, nie komentuje tego, że dziewczynka nie mówi, nie zadaje pytań otwartych (na które nie można odpowiedzieć „tak lub „nie”), bo na takie pytanie to dziecko naprawdę nie jest w stanie odpowiedzieć. Na początek dobre będą takie właśnie strategie.
Jeśli jednak chcielibyśmy rozwiązać u dziewczynki problem mutyzmu, to zarówno dziecko, jego rodzice, jak i szkoła potrzebują profesjonalnej pomocy ze strony psychologa.

Moje dziecko chodzi do szkoły ponadpodstawowej i cierpi na mutyzm selektywny od wielu lat. Czy interwencja w tym wieku jeszcze może coś zmienić, jakoś mu pomóc?
Jeśli mutyzm selektywny trwa u kogoś do okresu dojrzewania, to zrozumiałe jest, że zarówno sam nastolatek, jak i jego rodzice uważają, że nie ma już wyjścia, czują się zniechęceni czy bezradni – generalnie raczej nie wierzą w jakąkolwiek możliwość zmiany sytuacji. Zazwyczaj próbowali już wcześniej różnych sposobów i terapii – w większości nieskutecznych. Wiele rodzin ma też za sobą lata, kiedy nie podejmowali żadnej terapii w nadziei, że problem sam się rozwiąże. Terapia starszych dzieci trwa dłużej, ale na pomoc nigdy nie jest za późno. Nastolatek może zacząć nie tylko porozumiewać się swobodniej zarówno z rówieśnikami, jak i dorosłymi. Terapia może również wpłynąć dobroczynnie na aktualną i przyszłą jakość życia młodego człowieka, umożliwiając mu rozwój zawodowy i podwyższając szanse zatrudnienia, możliwość usamodzielnienia się, budowania przyjaźni i bliskich związków z ludźmi.

 

Drukuj

Forum Logopedy

Zapraszamy do lektury wydania Forum Logopedy, w całości poświęconemu problematyce mutyzmu.okładka FL mutyzmTematy FL

Drukuj

Rozmowa nt. mutyzmu wybiórczego w miesięcznikach dla dyrektorów szkół i przedszkoli

W listopadowych wydaniach miesięczników "Szkoła. Miesięcznik Dyrektora" i "Przedszkole. Miesięcznik Dyrektora" ukazały się rozmowy z założycielką Fundacji "Mówię" Barbarą Ołdakowską - Żyłką. 

W czsopismach poświęconych dla dyrektorów szkół i przedszkoli, ekspertka wyjaśnia podłoże tego zaburzenia, pomaga rozpoznać specyficzne cechy i zachowania przejawiane przez dzieci z mutyzmem wybiórczym, daje wskazówki jak radzić sobie w sytuacji, gdy w grupie przedszkolnej czy szkolnej pojawia się dziecko, które nie mówi.


Zapraszamy do przeczytania jednego z wywiadów.

okladka m

strona1 m

strona2 m

strona3 m


strona4 m 



 

 

 

 

 

Kontakt

Poradnia Terapii Mutyzmu "Mówię"
ul. Bonifraterska 15/12
Warszawa 00-203
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Dla specjalistów:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Tel. +48 602 236 963

Szkolenia dla specjalistów

Zapraszamy specjalistów oraz terapeutów na szkolenia z zakresu mutyzmu wybiórczego.

Więcej informacji Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. oraz tel. +48 602 236 963